Łyk teorii
Polska wysycha na naszych oczach. Deficyt wody nasila się – już jest wyjątkowo źle i będzie coraz gorzej.
Pobieramy jej więcej i szybciej niż natura jest w stanieodtworzyć, co sprawia, że woda nie jest już zasobem odnawialnym.
Woda na Ziemi
Ziemia jest nazywana błękitną planetą. To z powodu mórz i oceanów, które pokrywają ponad 70% powierzchni naszego globu. Jednak ogromna większość wody na Ziemi jest słona. Tylko 3% zasobów stanowi woda słodka, której ponad 2/3 uwięzione jest w lodowcach. Oznacza to, że woda dostępna do picia to mniej niż 1% światowych zasobów wodnych.
Topnienie lodowców
Żyjemy w czasach globalnej zmiany klimatu. W wyniku wzrostu stężenia gazów cieplarnianych w powietrzu, w oceanach, na lądach i w atmosferze gromadzi się energia, a średnia temperatura powierzchni Ziemi rośnie. Od drugiej połowy XIX wieku wzrosła już o ponad 1°C.
Według raportu Międzyrządowego Panelu ds. Zmiany Klimatu (IPCC), tempo topnienia Grenlandii podwoiło się, a Antarktydy potroiło w porównaniu z poprzednią dekadą. Tylko szybkie ograniczenie emisji może istotnie zmniejszyć zasięg tych zjawisk.
Woda z lodowców spływa do oceanu, zwiększając średni poziom morza. Jednocześnie oceany i inne wody powierzchniowe nagrzewają się, a to oznacza silniejsze parowanie i opady, czasem także odbudowującego lodowce śniegu. To jednak za mało, by zrównoważyć skutki topnienia. Sytuacji nie poprawia fakt, że ogrzewające się wody oceanu zwiększają swoją objętość.
Coraz większe obszary zamieszkiwane i wykorzystywane przez ludzi podlegają zalewaniu - stałemu lub okresowemu. Do połowy wieku narażonych na to możebyć 300 milionów ludzi.
Zasoby wody w Polsce
Kontynent europejski ma całkiem spore zasoby wody słodkiej. Są one jednaknierównomiernie rozmieszczone, w związku z czym prawie jedna trzecia UniiEuropejskiej narażona jest na niedobór wody definiowany jako zapotrzebowaniena nią większe niż jej dostępność. Do takich obszarów należy też Polska.
Dostępność wody w Polsce jest w bardzo dużym stopniu uzależniona: po pierwsze- od wielkości opadów, po drugie - od zdolności krajobrazu do zatrzymania wodyspadającej na ziemię, czyli retencji. Na wielkość opadów można wpływać, ograniczajączmianę klimatu - zwiększy to szansę na spowolnienie lub zatrzymanie procesu wydłużania się okresów bezopadowych. Nieodzownym elementem walki z suszą musibyć też odejście od spalania paliw kopalnych.
Grozi nam rekordowa susza
Susza, która w tym roku uderza z niespotykaną dotąd siłą, jest namacalnym dowodem pogłębiającego się kryzysuklimatycznego w Polsce. Bezśnieżne zimy, wydłużające się okresy bez opadów i wyższe temperatury sprawiają, że z roku na rok zmagamy się z coraz poważniejszymi konsekwencjami deficytu wody, w tym przede wszystkim poważnymi stratami w rolnictwie i wzrostem cen żywnościoraz rosnącą częstością pożarów.
Globalny cykl hydrologiczny
Naturalny obieg wody na Ziemi nazywamy obiegiem hydrologicznym. Składają się na niego: parowanie, przenoszenie pary i chmur przez ruchy powietrza, skraplanie pary i opady, jak również pobieranie wody i jej oddawanie w procesie oddychania (transpiracji) w biosferze, jej wsiąkanie w grunt, przepływy podziemne oraz powierzchniowe.
Co ciekawe, tylko część wody na kuli ziemskiej podlega obiegowi hydrologicznemu. Znaczne jej ilości są okresowo wyłączone z obiegu. Zalicza się do nich lodowce górskie, lądolody, głębinową wodę oceanów, mórz i jezior oraz wody głębinowe.
Cykl hydrologiczny zmienia się!
Przyczynia się do tego kryzys klimatyczny. Coraz częściej doświadczamy susz powodowanych wydłużającymi się okresami bezopadowymi, przerywanych intensywnymi, krótkimi opadami skutkującymi podtopieniami i powodziami.
W Polsce w ciągu roku wyraźnie przybywa dni z opadami powyżej 10 mm deszczu. Intensywne opady powodują, że tylko mała część wody wsiąka w ziemię. W konsekwencji nie przesącza się ona przez kolejne warstwy gleby, nie zwiększa jej wilgotności i nie zasila zasobów wód podziemnych w głębszych warstwachwodonośnych, z których czerpiemy wodę pitną. Zamiast tego większość szybko spływa po powierzchni gruntu do kanałów i rzek, a rzekami dalej do morza.
Zmiana klimatu nie pozostanie obojętna dla dostępności wody w Europie, co majuż zresztą miejsce w regionach południowych. Najbardziej zagrożone miastai regiony wdrażają już procedury mające na celu ograniczanie strat i ponownewykorzystanie zasobów wody. Tworzą także niebieskie (wodne) i zielone (roślinne)obszary, które poza przywracaniem zdrowego mikroklimatu zapobiegają szkodompowodowanym przez podtopienia. Jednocześnie z suszami, wielu regionom zagrażają także powodzie - związane zarówno z gwałtownymi opadami, jaki wdzieraniem się morza na ląd podczas sztormów.
Powódź błyskawiczna
To rodzaj powodzi związanej z szybkim zalaniem nisko położonych obszarów, rzek i strumieni przez zwiększone opady deszczu spowodowane zazwyczaj przez burze. Powódź błyskawiczna ma miejsce, gdy woda gromadzi się zbyt szybko i nie może być wchłonięta. Zamiast tego spływa dalej w dół stoku nagle wzbierającą falą. Powodzie generują nie tylko ogromne straty gospodarcze, ale też są poważnym zagrożeniem dla naszego zdrowia i życia.
W silnie przekształconym krajobrazie miejskim, uszczelnione powierzchnie równieżprzyczyniają się do powstawania powodzi błyskawicznych. Intensywne ulewy to coraz częstsze zjawisko. Aby uniknąć ich skutków, zwykle ułatwia się wodzie ucieczkędo kanalizacji. Tymczasem, rozważniej byłoby zastosować rozwiązania, które pozwoliłyby jej zostać na dłużej tam, gdzie spadła, np. pochłonięta przez zieleń.
Dobrym rezerwuarem wody są ogrody deszczowe, rowy, zagłębienia w trawnikach - wszystkie te miejsca, gdzie woda będzie mogła spokojnie przesiąkać do gleby lub będzie ją można wykorzystać do celów gospodarczych: podlewania roślin, spłukiwaniatoalet czy w produkcji przemysłowej.
Ile wody potrzeba do życia?
Według norm żywienia, w przypadku kobiet to 2 litry, a mężczyzn - 2,5 litra dziennie. Jest to ogólna suma wody z napojów i produktów spożywczych. Podczas wysokich temperatur oraz wzmożonej aktywności fizycznej, ilość wypijanej wody powinna ulegać zwiększeniu. Nawet niewielkie odwodnienie organizmu może powodować negatywne skutki zdrowotne.
Woda jest głównym składnikiem organizmu. W ciele dorosłej kobiety jest jej około 50–55%. W ciele dorosłego mężczyzny - około 60%. Z wiekiem zawartość wody w organizmie maleje.
Według Światowej Organizacji Zdrowia ponad 2 miliardy osób na świecie nie ma dostępu do wody pitnej w miejscu zamieszkania.
Fale upałów
Ze względu na pogłębiający się kryzys klimatyczny, fale upałów w Polsce występują coraz częściej i trwają coraz dłużej. Wymuszają tym samym konieczność lepszego nawodnienia organizmu.
Fala upałów to ciąg dni z maksymalną temperaturą dobową powietrza większą lub równą 30°C, która utrzymuje się przez więcej niż 3 dni.Ostatnie okresy letnie w Europie to wielotygodniowe fale upałów powodujące dziesiątki tysięcy zgonów każdego roku.
Narażenie na tak ekstremalne ciepło może prowadzić do odwodnienia,udaru cieplnego, chorób serca i układów krążenia, oddechowegoi nerwowego.
Chcesz pomóc?
Apel o wodę!
Zatrzymajmy wodę w Polsce!